Tradycyjnie, zdrowo i ze smakiem. Mieszkańcy Zakola Dolnej Wisły kolejny raz dowiedli, że warto gotować według starych receptur. Podczas Jarmarku w Czarżu na wielbicieli regionalnej kuchni czekały m.in. ruskie pierogi, pyry z gzikiem oraz chleb wypiekany w piekarni polowej. Impreza, organizowana przez Lokalną Grupę Działania "Zakole Dolnej Wisły", ma przede wszystkim ułatwić lokalnym producentom promocję tradycyjnych wyrobów.
Ma ponad 30 lat, a w warunkach polowych nadal sprawdza się doskonale – w piecu, pokazanym w Czarżu, jednorazowo wypiekanych jest ponad 100 bochenków chleba. Dzięki takim piekarniom polowym mieszkańcy Czarża i okolic wracają do smaków z dzieciństwa. - To jest to: ciepły chlebek, serniczek i podpiwek, bo samochodami jesteśmy – przyznaje jeden z uczestników jarmarku.
Zdrowo i lekko: pyry z gzikiem, potrawa poznańska, mieszkańcom Zakola Dolnej Wisły jest dobrze znana. - Pyrę parujemy w parniku. Kiedyś było to często spotykane w gospodarstwach domowych. Podaje się z gzikiem - twarożek ze śmietaną, cebulką, na liściu kapusty – opowiada Beata Tomaszewska z Lokalnej Grupy Działania "Zakole Dolnej Wisły”.
Żeby posmakować tradycyjnych wyrobów na "Jarmark w Zakolu Wisły" przyjechali mieszkańcy całego regionu. Na kilkudziesięciu stoiskach lokalni producenci prezentowali swoje wyroby. Wśród nich miody, wędliny, pierogi oraz wypieki. Pomiędzy nimi dzieła malarzy, rzeźbiarzy i producentów odzieży z naturalnych tkanin. Organizatorzy Jarmarku podkreślają szczególną ideę imprezy. - To są tereny dość biedne, nie ma tam wielkiego przemysłu. Pomyśleliśmy, że takie przedsięwzięcie pozwoli gospodarzom podnieść swój budżet – przyznaje Krzysztof Nowacki z Lokalnej Grupy Działania "Zakole Dolnej Wisły".
Uczestnicy jarmarku mogli także wziąć udział w warsztatach garncarskich. Jarmark zakończyła zabawa taneczna oraz ognisko.
Katarzyna Skrzypiec
(źródło TVP Bydgoszcz)
GALERIA ZDJĘĆ
|
|