Na zakończonych w sobotę w Grudziądzu I Mistrzostwach Polski Kadetek w boksie zawodniczki LKS Dąbrowa Chełmińska zdobyły dwa brązowe medale. Sztuka ta udała się Natalii Sałacie (kat. 57 kg) oraz Annie Grygiel (kat. 63 kg).

Oprócz nich na zawodach zaprezentowały się Anna Niedziela (kat. 54 kg) oraz Monika Słomianna (kat. 52 kg), którym mimo dobrej postawy nie udało się awansować do strefy medalowej. Zawodniczki sekcji bokserskiej Ludowego Klubu Sportowego debiutując na amatorskim ringu nie tylko zasmakowały emocji, jakie towarzyszą startowi na tak prestiżowej imprezie, ale udowodniły również że stać je na dobry boks. Pokazały ogromne serce do walki, nie bojąc się rywalizacji z najlepszymi zawodniczkami w kraju.

Ich występ znalazł uznanie nie tylko działaczy oraz trenerów z innych klubów, ale także posła Janusza Dzięcioła, który przyglądał się zmaganiom młodych pięściarek. Zwycięzca pierwszej edycji Big Brothera niezwykle pochlebnie wyrażał się o pomyśle powołania sekcji bokserskiej w Dąbrowie Chełmińskiej i zaoferował pomoc przy jej dalszym rozwoju.

Zawodniczki LKS podczas każdego pojedynku mogły liczyć na doping grupy osób, które regularnie przyglądały się ich zmaganiom. Prym w tym względzie wiodła pani Monika Zbylut, która nie tylko nie szczędziła gardła podczas ich potyczek, ale także pomagała sztabowi trenerskiemu opiekować się nimi po zakończonych walkach.

Podkreślić należy również pomoc sponsorów, bez których wyjazd na mistrzostwa byłby niemożliwy. Firmy i instytucje wspierające działalność sekcji bez żadnych oporów wyciągnęły pomocną dłoń, za co przy tej okazji kierownictwo sekcji pragnie gorąco podziękować.

Występ młodych pięściarek z Dąbrowy Chełmińskiej na grudziądzkiej imprezie należy uznać za udany. Debiutując na zawodach bokserskich nie tylko pokazały się z dobrej strony, ale udowodniły także, iż kolejne miesiące treningów mogą sprawić, że w kolejnych mistrzostwach mogą pokusić się o jeszcze lepszy wynik. Sekcja boksu przy Ludowym Klubie Sportowym już w swoim debiucie dała znak, że będzie się liczyć na krajowym podwórku. Potrzeba na to czasu, ale pierwszy krok w tym kierunku został wykonany.

                                                                                                                       Marek Rugowski